Triathlon Energy Duathlon Energy MTB Energy Energy Events

MTB energy

13.06.2020 1397

ETAP II za nami? Czy liderzy już mogą świętować?

Zawodnicy dystansu GIGA mieli w sobotę do pokonania 77 km po Kaszubach. Po raz kolejny najszybszy okazał się Jarosław Wołosiuk z Olsztyna. - Chłopaki myśleli, że w piątek się "wyprułem", ale nic z tego. Jestem dobrze przygotowany i jadę po zwycięstwo - mówił po przyjeździe na metę. Jak powiedział tak zrobił. Na mecie pojawił się pierwszy, wyprzedzając o ponad 4 minuty drugiego Mateusza Rejcha. 

Tym samym Wołosiuk ma sporą przewagę nad pozostałymi zawodnikami i tylko los może sprawić, że wyjedzie z Wieżycy bez zwycięstwa w LOTTO MTB Energy. O tym, że trasy na Kaszubach są nieprzewidywalne może powiedzieć Bartosz Banach, który złapał "gumę" przez co stracił sporo czasu na naprawę koła. - To część tego sportu, nie ma co się przejmować. W niedzielę ostatni etap, mój ulubiony. W zeszłym roku pokazałem, że potrafię odrabiać straty, więc i w tym roku spróbuję - deklarował na mecie Banach. 

Na drugim miejscu uplasował się Mateusz Rejch, który po piątkowym wyścigu spędził sporo czasu, aby doprowadzić swój rower do pełnej sprawności. Efekty były widoczne od samego początku. - Dałem się podpuścić na kilku początkowych sprintach i poźniej tego żałowałem  - śmiał się na mecie Rejch. Po raz kolejny trzeci był Michał Glanz, który do lidera starcił 00:05:17. 

SPRAWDŹ SWÓJ CZASU - ETAP II 

Na dystansie MEGA po raz kolejny królował Damian Ciba. W sobotę wyzwanie rzucił mu trzeci z piątku, Robert Banach. - Mocno współpracowaliśmy, jeden napędzał drugiego, ale na sam koniec odjechałem. Nie mam zbyt wielkiej przewagi, dlatego finał zapowiada się ciekawie - mówił na mecie Damian Ciba. Przewaga nad Banachem w klasyfikacji generalnej wynosi nieco ponad 2 minuty. Czy Robert jest w stanie odrobić stary? - Zobaczymy, dam z siebie wszystko, ale czy to wystarczy na Damiana? Nie wiem. On lubi podpuszczać, sprawić, że rywal traci siły, a potem odjeżdża - komentował Robert Banach. 

Po piętach "starszym" zawodnikom mocno depcze 18-letni Jan Karasek z Jaworzna. W piątek był drugi, w sobotę trzeci. - To moja pierwsza etapówka w życiu, przyjechałem tutaj po naukę. Cieszę się, że mogę rywalizować z tak doświadczonymi kolarzami. To dla mnie solidna lekcja. Chciałbym w niedzielę zaskoczyć. Sam jestem ciekaw jak będzie - mówił Karasek na mecie. 

Wśród pań pierwsza na mecie pojawiła się znów Natalia Śliwińska, która powiększyła swoją przewagę przed decydującym etapem. Druga przyjechała Beata Blokowska z Kwidzyna, a trzecia Iwona Joskowska. 

KLASYFIKACJA GENERALNA PO II ETAPIE

 

 

W niedzielę ostatni ETAP LOTTO MTB Energy. Zawodnicy na dystansie GIGA wystartują o godz. 8:30, natomiast MEGA punktualnie o 11:30. Zachęcamy do śledzenia wyników na żywo oraz materiał w mediach społecznościowych LOTTO MTB Energy 

FACEBOOK

INSTAGRAM 

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

Partner tytularny

Patronat honorowy

Patron medialny imprezy

Partner imprezy

Organizator